„Lipiany czytają – taka gmina!”
8 listopada, 202413 LISTOPADA, godz. 17.00 – SPOTKANIE AUTORSKIE Z MARKIEM STELAREM
Dziś recenzja książki naszego gościa przygotowana przez naszą nieocenioną Ewelinę Białogołąbek.
Marek Stelar
„Góra kłopotów”
Wilkońscy wybierają się na Boże Narodzenie do Świeradowa – Zdroju, aby w klimatycznej Willi spędzić czas z rodziną Bożeny. Nie wiedzą jeszcze, że te Święta będą inne niż wszystkie, a na nich czeka tytułowa góra kłopotów oraz zima stulecia, która odetnie ich od świata i nowinek technologicznych.
Marek Stelar dał się poznać czytelnikom jako twórca mrocznych kryminałów. Tym razem postanowił spróbować swoich sił w nieco innym gatunku. Mój książkoholikowy nos podpowiadał mi, iż autor poradzi sobie z tym zadaniem znakomicie i miał całkowitą rację.
Można powiedzieć o tej książce, że jest to komedia obyczajowa z delikatną nutką sensacji. Fabuła nie jest skomplikowana, jednak ciekawa i wciągająca, a język lekki oraz przystępny. Humor kipi praktycznie z każdej strony niczym lawa z wulkanu czy tam inne mleko z garnka 😂 Zabawne sytuacje, sarkastyczne dialogi czy w końcu świetne oraz zaskakujące zakończenie sprawiły, iż praktycznie turlalam się po łóżku ze śmiechu, jak mój pies z radości po śniegu 😉 Bardzo polubiłam postać Młodego, który okazał się rezolutnym i inteligentym nastolatkiem. Natomiast Szwagier, jego perypetie oraz potyczki słowne z Miśkiem to już po prostu mistrzostwo komizmu.
Na szczęście nie był to tylko jednorazowy eksperyment pisarza, a kontynuacja zapowiada się nieziemsko zabawnie i z pewnością kolejny raz przyprawi mnie o łzy śmiechu i przyjemnie umili czas.
Ewelina Białogołąbek